29.03 Dziś zrobiłem trening ze wczoraj bo nie miałem jednych zajęć. Zadowolony jestem z dzisiejszego treningu bo było ciężko ale wszystko poszło. Będę chyba jadł mniej białka bo ostatnio coś mnie wysypało. Jutro dół. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Góra - poziom A. Wyciskanie na płaskiej z pauzą 5 x 5 B. Wiosłowanie [...]
3.04 Wyspałem się mega dziś. Rano zmierzyłem pas no i jest fajnie bo 2 cm zleciały. Więc nic nie zmieniam bo siła idzie (standardowo oprócz płaskiej) a leci z pasa (mimo dwóch mocniejszych czitów w tym czasie) Trening super, przygrałem ostatnią serię siadów żeby skontrolować technikę i jest git. Ten tydzień jeszcze cisnę mocno a przyszły deload bo [...]
21.03 Rano tylko jedne zajęcia, potem trening no i wieczorem do Krakowa. Makro fatalne ale nie wziąłem ani nie kupiłem żadnych tłuszczy ze sobą. /SFD/2016/8/22/7651e31eaf7649feb3800d92bc26d047.png Dół #2 A. Martwy ciąg 5 x 5 B. Hip thrust 3 x 8 C. Fronty 4 x 8 /SFD/2016/8/21/c7948f57b9df4d5684405ab4ef943a77.png Okno: 15-22:00 1. WPC 30 g 2. Pstrąg [...]
8-9.05 Te dwa dni to bieganina między uczelnią, szpitalem a domem i w międzyczasie trening. AMG super wchodzi przed treningiem, fajnie pobudza i mocy jakby więcej. Byłem wczoraj u lekarza odebrać wyniki i jest całkiem spoko. W zasadzie morfologia wszystko w normie. Cukier mam minimalnie podwyższony, przy normie 5,50 mam 5,53 no i cholesterol mam [...]
11-14.05 Brak czasu na cokolwiek. Treningi były piątek, sobota. W piątek jeszcze był sparing w ręczną. Miałem coś więcej podładować ale wróciłem po 21 i ledwo zjadłem to co miałem zjeść. W sobotę też nie zdążyłem, tak więc padło na dziś, i na oko jakieś 4500 kcal wpadło. W zasadzie w te dni robiłem minimum 10 000 kroków. Też w biedrze teraz [...]
29.05 W końcu odespałem piątek i sobotę :-) Kurde za dużo wczoraj zjadłem bo strasznie mi ciężko dziś było. Dodatkowo dziś tak gorąco że nie miałem na nic ochoty, więc dziś leciała praktycznie sama laktoza %-) Trening kozak, mobility robi swoje ;-) Jutro góra Dół #1 A. Przysiady RAMPA 5 B. SGDL 4 x 8 C. Hang clean 3 x 3 [...]
5.06 Gorszy dzień, bo nie wyspany, na trening miałem mało czasu i nie zdążyłem zrobić wszystkiego. Też bez przedtreningówki bo mi się skończyła. Dół #1 A. Przysiady RAMPA 5 B. SGDL 3 x 8 /SFD/2016/8/21/c7948f57b9df4d5684405ab4ef943a77.png Okno 15:00-21:30 1. WPC 30 g 2. Płatki jaglane 75 g, serek wiejski light 200 g, banan 100 g, masło [...]
27.06 Dziś z ciekawości na treningu sprawdziłem maxa na klatce, bo reszty nie sprawdzam ze względu na kontuzyjność przy siadach czy martwym na maksymalnym ciężarze. Jestem nawet zadowolony, chociaż gdybym miał normalnego asekurującego może by poszło więcej. Założyłem 85 kg poszło git, 90 kg położyłem sztangę na 2 sekundy na klatce podnoszę do góry [...]
28-29.06 A więc ostatni wpis przed wyjazdem :-) Wczoraj i dziś trening także 4 dzień pod rząd i było całkiem nieźle. Wczoraj chyba sporo nie dojadłem bo po treningu tylko wpc a potem kawałek makowca do kawy i wieczorem grill, trochę mięsa wpadło i chleba z masłem czosnkowym ale na pewno mniej zjadłem. Dziś zrobiłem pomiary pas i waga. Jestem [...]
4-5.06 Mało czasu na wszystko, każda wolna chwila to nauka. Dwa treningi deloadowe zrobione i będą to chyba jedyne treningi bo jutro zaliczenia a od piątku AMP-y i między swoimi meczami w których będę grać to najprawdopodobniej będę sędziować, więc owocny weekend się szykuje %-) Micha to teraz, byle zimne i orzeźwiające %-) Trening 4.06 Góra - [...]
25.11-1.12 Tak więc kurs zakończony pozytwynie. Teoria 49/50 i z praktyki też 5 :-D Ogólnie kurs, który bardzo mało wniósł dla mojej wiedzy, no ale papierek jest to najważniejsze. Zrobiłem dwa treningi - w środę dół, a w czwartek górę. Oba super weszły, progres minimalny jest, także cały czas do przodu. W czwartek byliśmy na małej domówce, w [...]
Hahahha no może być ciężko Dodo :-P W tym tygodniu lepiej, zaczął wjeżdżać rower więc będzie forma %-) nie no na spokojnie, trenuję cały czas, góra coś tam rośnie, a rehabilitacja na dół co raz lepiej ;)
nie no na spokojnie, trenuję cały czas, góra coś tam rośnie, a rehabilitacja na dół co raz lepiej ;) ja przez tę kwarantannę mam wrażenie, że wszystko rośnie :-P
moje zdjęcia: przód tył góra tył dół (moje dramatyczne nogi, szczególnie łydki) bok (tutaj widać jaki mam brzuch) patrząc na zdjęcia, wiem, że dużo pracy przede mną ale teraz już może być tylko lepiej Zmieniony przez - Ember w dniu 2009-07-12 12:22:00
Dziękuję wszystkim za przedstawienie swoich poglądów,dają do myślenia. Do końca miesiąca i tak nic nie zmieniam - plan do plan %-) Masti - dziękuję za linki, ciekawe te filmiki bo fajnie tłumaczy, nawet dzisiaj przy robieniu klatki zwracałem uwagę na nie dopychanie barkami w końcowej fazie, także pierwsza wskazówka wdrożona w życie. Drugim tematem [...]
Bardzo Wam Wszystkim dziękuję za miłe słowa. Naprawdę nie spodziewałam się takiego pozytywnego odzewu. Cieszę się, że założyłam tutaj dziennik ;-) Wakacje, wakacje i po wakacjach. Byliśmy trochę w górach, trochę u rodziny i na końcu na weselu. Jadłam to, co było dostępne. Jak ciocia zrobiła schabowego to nie robiłam tragedii. Wpadła pizza, knedle [...]
Wczoraj przypadkowe DNT! Mój jedyny dzień wolny w tygodniu strawiłam na wspieraniu mojego Mościpana, który nafaszerował się ketonalem, bo dentysta wieczorem nie odbierał telefonu, a ząb już od jakiegoś czasu do rwania. Faceci. Ząb dziś już nie boli, wiec o rwaniu zapomniał - nie omieszkałam jednak wleźć mu na ambicję i będzie wieczorna akcja,a [...]